niedziela, 30 września 2012

jesienny makijaż

miałam dzisaj ochote, zeby zmalowac jakis makijaz. znalazla sie i modelka(bardzo lubie malowac kogos, daje mi to duzo radochy) wiec powstał taki makijaz. do oczu uzylam glownie fioletowych i zlotych cieni, wydaje mi sie, ze super pasuja do zielonej teczowki. usta sa pomalowane jedynie bezbarwnym blyszczykiem, a na cala twarz tez nie chcialam nakladac zbyt duzo kosmetykow, zeby makijaz nie byl za ciezki.

uzyte kosmetyki:
-krem tonujący nuno Ziaja, odcien 01
-korektor multi mineral Bell
-puder naturalny do cery tlustej i tradzikowej Jadwiga
-bronzer  multi colour Catrice, 020 sand beige
-róż do policzków Inglot 81
-cien do powiek Catrice, 270
-cien do powiek Inglot 276
-cien do powiek Inglot 445
-cien do powiek mysecret 367
-tusz do rzes clinique hihg impact mascara
-blyszczyk alverde lippen-maximierer

a reszta dnia zapowiada sie super, pogoda jak na poczatek jesieni naprawde nas rozpieszcza:)

środa, 19 września 2012

wake me up..

Ostani czas jest dla mnie stresujący i chociaż staram się zajmować czymkolwiek innym i spedzać wolny czas na relaksowaniu się, problemy co jakis czas poprostu mnie przytlaczaja. Trudno zając się czym innym kiedy cos waznego wisi nad glowa i przesladuje dzien i noc :P . I tak zamiast cieszyc się resztkami lata, chociaz ostanio pogoda nie rozpieszcza, mam ochote przespac ten miesiac i obudzic się w pazdzierniku. Dlatego po glowie chodzi mi czesto piosenka:


Chyba każdy ma czasem takie momenty, ale bedzie dobrze, MUSI byc:)

wtorek, 18 września 2012

pędzelek 30T INGLOT

Pisałam ostanio o pędzelku z Inglota do kresek - 30T. Jego koszt to 20zl i jest dla mnie idealny do namalowania fajnej, cienkiej kreski. Wczesniej uzywalam pędzelkow skośnych z różnych firm, jednak kreska nie była zbyt estetyczna. Tym pędzelkiem potrafię bardzo szybko namalować ładną kreskę. Uzywam do tego linera w żelu z Essence. Także jego wyglad bardzo przypadl mi do gustu. Trzonek jest w kolorze czarnym, jest matowy i znajduje się na nim jedynie logo firmy i nazwa modelu - zadnych zbędnych udziwnien. Włosie wykonane jest z taklonu, jednak narazie nie moge za duzo powiedziec o tym czy wypada czy nie - mam go dopiero tydzien. Pędzelek jest bardzo cieniutki i dobrze się nim pracuje, zawsze lepiej z cienkiej kreski zrobić w razie potrzeby grubszą niż zbyt grubym pedzelkiem probowac robic cienka kreske. Ogólnie jestem naprawdę ni zachwycona i wreszcie polubiłam robienie kresek i dobrze się w nich czuje:)


niedziela, 16 września 2012

Ted

Miałam ostatnio okazję zobaczyć film "Ted". Film ten wyreżyserował Seth MacFarlane. W głównycg rolach wystapili Mark Wahlberg, Mila Kunis no i oczywiście tytułowy Ted, który jest pluszowym misiem i najlepszym przyjacielem głównego bohatera. Dzieki niemu właśnie John ciągle ma jakies problemy. Jednak na końcu filmu okaze się, że ta przyjaźn przetrwa wszystko:)


O tym filmie słyszalam juz dosyc dlugo i spodziewalam sie troche wiekszego efektu wow. Chociaż czy można sie spodziewac nie wiadmo czego po komedii?Film byl lekki i zabawny, pojawilo sie tez pare naprawde smiesznych tekstow, ale myslalam, ze bedzie jeszcze zabawniejszy. Tak czy inaczej polecam, dla tych, ktorzy moze nie oczekuja zbyt ambitnego kina, ale chca sie troche oderwac od codziennosci i wprawic w mily nastroj:)

sobota, 15 września 2012

zakupy z natury

W tym tygodniu zakupiłam pigment z Kobo i pędzelek do eyelinera z Inglota. ogólnie wybralam sie do drogerii natura, zeby kupic pedzel do eyelinera z Essence, ale niestety nie bylo go w szafie z kosmetykami, nie wiem czy po prostu zabraklo czy moze juz nie ma ich w ofercie? tak czy inaczej przechodzac obok szfy Kobo zobaczylam pigmenty przecenione z 19,99 na 5,99. na poczatku myslalam ze zakupie ich wiecej ale ostatecznie zdecydowalam sie na szary, mocno polyskujacy. myślę, że bedzie idealny do makijazu wieczorowego. Kolejnym zakupem byl pędzelek z Inglota. Jestem z niego bardzo zadowolona i chyba w najbliższym czasie pojawi sie jakas dodatkowa recenzja.

Czy macie któreś z tych produktów?jak się wam sprawdzają?

środa, 12 września 2012

podklad lavera

w nawiązaniu do wspomnianego podkładu Alverde - dzisaj kilka słów o podkładzie naturalnym firmy Lavera. O kupnie tego produktu myślałam juz od dawna, jednak najpierw chciałam go przetestować a przede wszystkim zobaczyć, czy odcień będzie pasował do koloru mojej skóry. Udało mi się zdobyć próbkę( ze strony http://organeo.pl/, kontakt z panią, która przesłała mi próbkę był bardzo miły i próbeczka bardzo szybko do mnie przyszła:). Odcień, który dostałam do 02 ivory, a pojemność to 1ml. Wprawdzie taka ilosc wystarczyłami na kilka razy, ale podkład naprawdę bardzo mi się spodobał i byłam już praktycznie zdecydowana, żeby go zakupić, jednak w Budapeszcie zakupiłam podkład Alverde. Jak juz pisałam z podkładu Alvede jestem średnio zadowolona jak narazie, chociaż teraz porównując składy widzę, że w podkadzie Lavery alkohol też jest na 4 miejscu. Może jeszcze kiedyś pełna wersja tego produktu trafi do mnie;)
ogólnie o tym produkcie dowiedziałam się z filmiku:
Ta recenzja jest na pewno rzetelna, bo nagrana przez osobę, która przez dłuższy czas miała okazję testować ten kosmetyk.

wtorek, 11 września 2012

okazje

Weszłam dzisaj na chwilkę do "natury"(wybieram się już od dawna, ale jakos mi nie po drodze) i byłam w szoku, kiedy doszłam do szafy z kosmetykami Kobo. Kilka produktów było w naprawdę bardzo okazyjnych cenach:)w koncu skusilam sie sypki pigment w kolorze srebrnym(mieni się na wiele różnych kolorow, oczywiscie od razu wyprobowalam i jestem bardzo zadowolona).

i jeszcze piosenka na dzisiaj:

niedziela, 9 września 2012

Alverde

dzisiaj o trzech kosmetykach, które udało mi się upolować w czasie pobytu na Węgrzech. Są dla mnie o tyle cenne, że nie można ich kupić w Polsce. Są to kosmetyki marki Alverde(zakupiłam je w drogerii dm). Firma Alverde produkuje kosmetyki naturalne, bez barwników i konserwantów. Składy ich kosmetyków są(według producenta) oparte na surowcach roślinnych. Większość produktów to kosmetyki wegańskie i nie testowane na zwierzętach. Kosmetykami, które posiadam są: błyszczyk do ust Lippen Maximierer, podkład - Natural Light Make-up w odceniu 20 Golden Amber oraz Olejek do ciała czarna porzeczka.



Najbardziej z całej trójki podoba mi się olejek. Używam go od włosów. Ma bardzo przyjemny zapach, włosy są po nim miękkie i nawilżone. Plusem jest też pompka(olej nie wylewa się jakoś dziwnie na dłoń, tylko można go wylać tyle, ile dokładnie jest potrzebne). Naprawdę żałuję, że nie jest dostępny w Polsce.
Niżej wklejam zdjęcie ze składem olejku:

Kolejny produkt - błyszczyk też przypadł mi do gustu, jednak nie jest jakimś szczególnie nadzwyczajnym kosmetykiem. Poprostu fajny, przyjemny błyszczyk o ładnym zapachu, troche lepkiej konsystencji. Bardzo podoba mi się jego opakowanie.
Najbardziej sceptycznie jestem nastawiona do podkładu. Zastanawia mnie co na czwartym  miejscu w składzie robi alkohol?Ogólnie skład jest strasznie długi, nie przekonuje mnie za bardzo. Podklad po kilku uzyciach(nie jestem w 100% pewna, ale raczej to on jest winowajcą)strasznie mnie pozapychal. Jestem nim jak narazie zawiedziona, ale będę dalej testowała.

sobota, 8 września 2012

oczy

Od kiedy pracuje przez wiele godzin przed komputerem a pozniej duzo czytam oczy mecza sie o wiele szybciej. Czasami łzawią, czasem calkowicie odmawiaja wspolpracy. Dlatego nalezy im sie szczegolna uwaga. Mam swoj ulubiony zestaw, dzieki ktoremu moje oczy maja sie troche lepiej w trakcie i po pracy:
Sa to: okulary(zerowki z antyrefleksem), krople do oczu Starazolin oraz kalogenowe płatki pod oczy firmy Marion(bylam do nich troche sceptycznie nastawiona, ale naprawde przynosza ulge zmeczony oczom).

piątek, 7 września 2012

sekret

Ta ksiązka(i film) nie są już nowością, jednak ja dowiedziałam się o niej niedawno. Piszę tutaj o "The Secret", której autorką jest Rhonda Byrne. Książka jest bardzo pozytywna i naprawde pomaga przenosić góry:). Wystarczy, że przeczytam kilka stron kiedy mam gorszy dzień i od razu humor mi się poprawia. Pewnie wiele osób powie, że cała idea w niej przedstawiona jest strasznie utopijna i trudno ją wcielić w życie - na początku na pewno tak jest, ale jeśli tylko chce się spróbować myśleć pozytywnie to wszystko staje się o wiele łatwiejsze:)

Film "The secret" można zobaczyć na stronie http://mrfire.pl/sekret-polskie-napisy-pelna-wersja/


Polecam:)