wtorek, 13 listopada 2012

saga ziołowa - lawenda



Obiecałam już jakiś czas temu, startuję dopiero teraz, ale mam nadzieje, że wpisy o ziołach będą się pojawiały od dzisiaj regularnie. Jako pierwsza omówiona zostanie lawenda, chyba dlatego, że to mój ulubieniec. Kiedyś nie przepadałam za lawendą - wydawała mi się zbyt mdła. Od kilku tak jest jest jednak moim "ziołowym ulubieńcem". Dlaczego? Bo działa dobrze na skórę, ale także na samopoczucie.



Na początek kilka faktów.
Wskazania do stosowania: Wspomagająco w łagodnych stanach napięcia nerwowego oraz w łagodnych dolegliwościach pokarmowych na tle nerwowym jako środek uspokajający. Ma działanie przeciwzapalne.

Co możemy zrobić dla naszej skóry?
Po pierwsze przygotować kąpiel lawendową. Do ciepłej wody wsypujemy kwiaty lawendy lub olejek lawendowy. Taka kąpiel ma działanie przeciwzapalne, zmiękcza skórę a jednocześnie działa relaksująco. W sam raz na długie, jesienne wieczory:).

Maseczka lawendowa: 
Rozbij jajko i rozdziel żółtko od białka. Wlej białko do małej miseczki. Dodaj łyżeczkę miodu i kroplę olejku lawendowego. Mieszaj wszystkie składniki widelcem, dopóki nie utworzą jednolitej masy. Taka maseczka jest dobra przy cerze o rozszerzonych porach. Lawenda ma w niej działanie łagodzące.

Olejek lawendowy dobrze jest stosować na blizny. Pomaga on pozbyć się ich w szybkim czasie spłycając je.

Może Wy znacie jakieś inne sposoby,
żeby pielęgnować swoją skórę za pomocą lawendy?

Pozdrawiam:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz